poniedziałek, 26 października 2015

Pierwszy tydzień - podsumowanie

Uff..jakoś poszło. Nie było chyba tak źle, tylko drobne awarie i incydenty ;) Wszyscy żyją, dom stoi także tego...

Czuję, że zaczynam łapać wprawę w tym wszystkim. Na automacie robię już dla Natalki jedzonko, póki co zdecydowana większość jej smakuje :) Ubieranie w milion warstw i przebieranie też idzie mi coraz lepiej, trzeba jeszcze tylko poprawić etap wychodzenia na spacer bo tu jest zawsze krzyk i sprzeciw - nie wiem czemu.

A czego nauczyła się w tym tygodniu Natalka? Ano nauczyła się pokazywać "NIE". W sumie dobrze bo widać że się dziecko rozwija ale z drugiej strony zaczyna to powodować problemy przy niektórych posiłkach. Muszę ją chyba nauczyć robić "TAK" :D

A teraz dalej, do boju! Kolejny tydzień przede mną!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz